Władze Ukrainy planują wykorzystać tereny skażone w wyniku awarii w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej pod budowę kompleksu farm fotowoltaicznych. W związku z tym poszukają inwestorów gotowych sfinansować budowę elektrowni słonecznej o docelowej mocy 1 GW.
Wedle doniesień brytyjskiego dziennika "The Guardian" w połowie ubiegłego roku ukraiński rząd zaprezentował nową wizję zagospodarowania Strefy Czarnobylskiej. Zgodnie z nowymi założeniami Ukraina planuje przeznaczyć na cele przemysłowe 6 tys. hektarów ziemi dotychczas wyłączonej z eksploatacji co pozwoli na częściową rekultywację tego terenu. Elementem tej strategii jest koncepcja budowy elektrowni słonecznej. W pełni ukończona farma słoneczna mogłaby dostarczać 1 GW energii elektrycznej, a więc tyle co jeden blok energetyczny Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Niestety budżet Ukrainy nie jest w stanie sfinansować w całości tego przedsięwzięcia dlatego od dłuższego czasu trwają negocjacje z amerykańskimi i kanadyjskimi firmami inwestycyjnymi. Pod koniec lipca ukraiński minister środowiska poinformował o negocjacjach z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju który wyraził wstępne zainteresowanie projektem i jest gotowy przeznaczyć na ten cel duże środki. Warunkiem udzielenia tej pomocy jest pozyskanie przez Ukrainę kilku kluczowych inwestorów, którzy zainwestują w początkowy etap budowy elektrowni.
Rozwiązania proponowane przez rząd opierają się gównie na potencjale obszaru, na który składa się przede wszystkim duże nasłonecznienie - porównywalne z tym w rejonie południowych Niemiec, gdzie na dużą skalę stosowana jest technologia paneli słonecznych. Zaletą tego rozwiązania jest również nienaruszona infrastruktura sieci elektroenergetycznej niezbędna do przesyłania energii elektrycznej której obecność znacznie obniży koszty przedsięwzięcia.
Kto zbuduje farmę solarną w Czarnobylu?
Planowana elektrownia słoneczna mogłaby dostarczać nawet 1 GW energii. Koszt budowy szacowany jest na co najmniej 1 miliard euro. Zdaniem przedstawicieli ukraińskiego ministerstwa środowiska, inwestycją jest zainteresowanych sześć zachodnich firm: dwie amerykańskie spółki inwestycyjne oraz cztery kanadyjskie koncerny energetyczne a także dwa chińskie przedsiębiorstwa.
Natomiast Bloomberg poinformował o planach lokalnych inwestorów, którzy we współpracy z amerykańskimi i kanadyjskimi partnerami zamierzają zbudować w w Strefie do końca 2017 r. instalację solarną o mocy 4 MW. Lecz zamierzenia te wydają się mało realne.
Chiny głównym inwestorem?
Dwa chińskie przedsiębiorstwa, China National Complete Engineering Corp wspólnie z firmą GCL System Integration Technology, planują zbudowanie na tym obszarze elektrowni słonecznej o docelowej mocy 1 GW. - donosi Deutsche Welle, powołując się na źródła w firmie GCL System Integration. Specjaliści obu chińskich firm już wielokrotnie badali lokalizację planowanej budowy obiektu. Jeśli wygrają przetarg na zagospodarowanie tego obszaru to prace konstrukcyjne powinny rozpocząć się już w tym roku. Chińscy inwestorzy mają nadzieję, że elektrownia słoneczna przyniesie regionowi korzyści zarówno społeczne, jak i ekonomiczne, przekształcając ten skażony promieniowaniem rejon w źródło odnawialnej energii.
Chińczycy podkreślają, że do inwestycji w tym właśnie miejscu skłania ich stosunkowo niska cena ziemi, a także jej dobre nasłonecznienie oraz to, że w okolicach nieczynnej elektrowni atomowej istnieje infrastruktura elektroenergetyczna stworzona dla czarnobylskiej elektrowni.
Firma China National Complete Engineering Corporation (CCEC) będzie ponosić odpowiedzialność za prace nad projektem, zaś GCL System Integration Technology (GCL-SI) zajmie się dostarczeniem niezbędnych elementów na miejsce budowy i instalacją elektrowni. Teren, na którym powstanie farma słoneczna, został uznany jako bezpieczny przez ukraińskie władze oraz techników firmy GCL-SI.
Warto nadmienić że Chiny są największym na świecie producentem energii słonecznej (43 GW). Państwo to jest także największym na świecie producentem komponentów solarnych, wytwarzającym aż 72 proc. światowego zapotrzebowania.
Farma słoneczna
Budowa elektrowni zostanie przeprowadzona w kilku etapach. Pierwszym z nich jest rozpisany na początku stycznia konkurs na dzierżawę obszar obejmującego powierzchnię 1172 hektarów. Nie wykluczone że w przyszłości teren ten zostanie powiększony w przypadku chęci rozbudowy elektrowni. Wedle szacunków obszar ten ma pozwolić na instalacje urządzeń solarnych o mocy 20 MW. Mają one ma powstać na południe od elektrowni w rejonie wsi Lelew na północny zachód od Czarnobyla. Teren ten został wybrany ze względu na spełnienie założonych kryteriów:
- Dopuszczalny poziom skażenia radioaktywnego gleby ma spełniać zasady bezpieczeństwa radiologicznego oraz umożliwić bezpieczne przeprowadzenie instalacji i późniejszej eksploatacji wybudowanych obiektów.
- Odległość do urządzeń infrastruktury energetycznej powinna być jak najmniejsza aby umożliwić bezpośrednie połączenie wybudowanych obiektów z siecią energetyczną.
- Teren powinien być jak najmniej zalesiony oraz oddalony od kompleksów leśnych
- Ma być zapewniony dostęp do infrastruktury drogowej.
Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 1 marca tego roku.
Strategia energetyczna Ukrainy
Powstanie elektrowni słonecznej w Czarnobylu wpisuje się w nową strategię energetyczną Ukrainy, która w obliczu konfliktu z Rosją, planuje zdywersyfikować dostawy najważniejszych surowców, w tym surowców energetycznych. Plany zakładają, że do 2020 r. 11 proc. energii elektrycznych zużywanej przez ten kraj będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych. Na wsparcie tych inicjatyw w budżecie zarezerwowano środki w wysokości 3 mld. dol. Do końca tego roku władze Ukrainy zamierzają zbudować 34 instalacje wyposażone w ogniwa fotowoltaiczne. W 2011 roku 90% energii elektrycznej na Ukrainie było wytwarzanych z węgla i uranu. Póki co energia słoneczna stanowi niecały procent.j
Komentatorzy wskazują, że za przekształceniem Strefy Wykluczenia w farmę energii odnawialnej przemawiają czynniki ekonomiczne, jednak niestabilna sytuacja polityczna może odstraszyć potencjalnych inwestorów, bez których projekt nie ma szans powodzenia. Adele Peters z magazynu Fast Company zauważa, że jeśli udałoby się ukończyć budowę w najbliższych latach, instalacja byłaby największą na świecie elektrownią słoneczną, która zaopatrywałaby pobliski Kijów w energią elektryczną.
Dmitro Lukomski, CEO ukraińskiej firmy Rentechno z branży energii odnawialnej, potwierdza, że instalacje fotowoltaiczne cieszą się w kraju dużym zainteresowaniem.
W założeniach Czarnobylska farma solarna ma być największą na świecie. Ukraiński rząd chce postawić kolektory słoneczne na obszarze 6 tysięcy hektarów obecnej strefy zamkniętej. To powierzchnia równa obszarowi całego Luksemburga. Zgodnie z wyliczeniami California Energy Commission, 1 GW solarnej energii wystarczy do zasilenia około 750 tysięcy domów.