Ukraińscy specjaliści uważają że skażenie promieniotwórcze terenów wyłączonych po Katastrofie w Czarnobylu w 1986 roku drastycznie zmalało, a w niektórych obszarach osiągnęło wartości nieszkodliwe dla organizmów żywych i ten spadkowy trend będzie się jeszcze długo utrzymywał na tych terenach.
Przewodniczący ukraińskiej Parlamentarnej Komisji Polityki Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i eliminacji skutków Katastrofy w Czarnobylu Mykoła Tomenko uważa że rewitalizacja strefy zamkniętej jest wyłącznie kwestią czasu. Podczas debaty parlamentarnej "O likwidacji skutków Katastrofy w Czarnobylu" powiedział on że część dotychczas zamkniętych terenów może być już ponownie zasiedlona i włączona do gospodarowania. A Strefę Czarnobylską można i należy przekształcić z radioaktywnej pustyni w prężnie rozwijający się ośrodek przemysłowy. Jego zdaniem pierwszym krokiem do włączenia Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej do gospodarki Ukrainy jest zakończenie budowy nowego sarkofagu "Arki".
Podkreślił także że bez pomocy gospodarczej oraz finansowej państw zachodu, Ukraina nie będzie w stanie sama dokonać rewitalizacji tych terenów.
Mapa poziomu zanieczyszczenia gleby izotopem cezu 137 w 1992 roku.
Z kolei dyrektor Instytutu Zarządzania Przyrodą i Ekologią Narodowej Akademii Nauk Ukrainy Arkady Shaparev uważa że skażenie radionuklidem tych terenów od 1986 roku znacznie spadło i wyłączone jak dotąd z gospodarowania obszary powinny zostać ponownie włączone do życie gospodarczego kraju.
