Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w związku z demontażem komina wentylacyjnego W-2, w ostatnich dniach przeprowadzono ćwiczenia szybkiego reagowania służb ratowniczych w przypadku zawalenia się części komina na sarkofag i jego poważnego uszkodzenia, co mogłoby wiązać się z możliwością częściowego skażenia terenu w pobliżu elektrowni.
Odpowiedzialny za przeprowadzenie ćwiczeń, dyrektor techniczny a zarazem główny inżynier Andrew Bilyk, powiedział że 'czas przeprowadzenia ćwiczenia nie został wybrany przypadkowo, obecnie przygotowujemy się do demontażu komina wentylacyjnego W-2, gdzie poszczególne jego demontowane segmenty ważą ponad 30 ton. Biorąc po uwagę iż w czasie prac demontażowych równolegle prowadzone są prace w bloku nr 3, który to jest w bardzo bliskim sąsiedztwie komina musimy być przygotowani na każdą awaryjną sytuację.
Andrew Bilyk zauważył również że, w czasie ćwiczeń zostały zaangażowane służby ratownicze oraz dozymetryczne. Ćwiczenia objęły także próbną ewakuację obiektów sąsiadujących z elektrownią, a także ekip budowlanych Arki.
Ewakuacja została przeprowadzona z należytymi zasadami bezpieczeństwa w czasie 27 minut od usłyszenia syreny alarmowej. Dyrektor techniczny wyznał iż jest to bardzo dobry wynik, zważywszy na to że ewakuacji zostało poddanych ok. 1500 osób. 'Jestem pewien że przeprowadzanie tego typu ćwiczeń, sprawi że w czasie prawdziwego zagrożenia, zwiększy to prawdopodobieństwo uniknięcia negatywnych konsekwencji dla pracowników.